W okresie letnim, zwłaszcza przy dużych opadach deszczu, bardzo często można usłyszeć w telewizji informację o lokalnych podtopieniach, a nawet powodziach, które obejmują duży obszar Polski. Z żywiołem trudno jest walczyć, jeśli odpowiednio wcześniej nie zadba się o budowę wałów przeciwpowodziowych, które ochronią mieszkańców domów znajdujących się w pobliżu rzek przed zalaniem.
Kolejne powodzie niczego jednak władz nie uczą, a i sami mieszkańcy są lekkomyślni, budując domy na terenach zalewowych. Takie osoby, nawet jeśli będą chciały ubezpieczyć swój dom na wypadek powodzi, mogą mieć z tym duży problem, jeśli ubezpieczyciel oceni, że ryzyko zalania jest bardzo prawdopodobne. Wypłata odszkodowania nie jest bowiem dla ubezpieczyciela sytuacją korzystną.
Kiedy jednak uda się dom ubezpieczyć i dojdzie do zalania, odszkodowanie jest potrzebne, aby wykonać prace remontowe i odnowić budynek. Najgorzej sytuacja wygląda, jeśli powódź nadejdzie wiosną, przy roztopach śniegu. Wówczas niska temperatura na zewnątrz uniemożliwia szybkie osuszenie budynku i przygotowanie go do remontu.
Na szczęście, od pewnego czasu jest na to rada - można bowiem wynająć firmę, która zajmie się szybkim osuszaniem budynku. Takich firm funkcjonuje wiele na terenie całej Polski. Dysponują one nie tylko odpowiednimi pompami,które umożliwiają usunięcie wody, lecz także specjalnymi urządzeniami, które przyspieszają osuszanie.
Do osuszania wykorzystuje się urządzenia grzewcze - promienniki gazowe bądź nagrzewnice. Są to bardzo skuteczne i wydajne urządzenia, które na co dzień wykorzystuje się do zapewniania ciepła na dużych powierzchniach użytkowych, takich jak hale, magazyny i inne tego typu obiekty.
Przekonano się, ze świetnie te urządzenia mogą sprawdzać się przy osuszaniu, co skwapliwie jest teraz wykorzystywane. Jeśli chodzi o promienniki gazowe, te działają w taki sposób, że zapewniają ciepło, emitując promieniowanie podczerwone. Urządzenie podłącza się do źródła zasilania, w tym przypadku gazu. Promiennik nagrzewa się do wysokiej temperatury, a następnie zaczyna ogrzewać konkretny cel, na który zostanie nakierowany.
W ten sposób ciepło dostarczane jest szybko i w konkretne miejsce, bez konieczności długiego oczekiwania na nagrzanie. To bardzo usprawnia pracę ekip zajmujących się osuszaniem. Na nieco innej zasadzie działają natomiast nagrzewnice, które po prostu kierują strumień nagrzanego powietrza. Oba urządzenia są chętnie wykorzystywane.
Tym, nad czym warto się w tym przypadku zastanowić, jest to, dlaczego do osuszania wykorzystuje się akurat promienniki gazowe. Na rynku bowiem dostępne są przecież promienniki elektryczne, olejowe, a nawet wodne. Podobne sposoby zasilania dotyczą wykorzystania nagrzewnic. Dlaczego więc akurat wykorzystywany jest gaz?
Wydaje się, że decydującym czynnikiem jest tu fakt, że gaz jest łatwo dostępny. Bez trudu można go wszędzie zakupić w formie butli gazowych o różnej pojemności. To sprawia też, że urządzenia grzewcze, podłączone do butli gazowej, stają się mobilne i bez trudu można je przenosić z miejsca na miejsce.
W przypadku promienników elektrycznych nie byłoby już tak łatwo, bo urządzenie podłączyć by trzeba było do prądu, a to w zalanym mieszkaniu czy domu nie jest rozwiązaniem najbezpieczniejszym. Poza tym ograniczona ilość gniazdek sprawia, że urządzenia nie można by było podłączyć wszędzie. Niezbyt komfortowe byłoby wykorzystanie promienników olejowych i wodnych, dlatego wybiera się promienniki gazowe.